sobota, 7 stycznia 2017

Bydgoski fenomen

Chyba nie do końca doceniany, a położony bardzo blisko miasta i każdy może tam dotarć tramwajem, który ma pętlę na skraju lasu.Las jest już własnością Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku – Myślęcinek (LPKiW). Ten Park jest skarbem, którego inne miasta mogą Bydgoszczanom tylko zazdrościć, zajmuje powierzchnię 830 hektarów i drugiego takiego w Polsce nie ma. Na kilkunastu hektarach w pobliżu pętli tramwajowej rozłożony jest tak zwany park rozrywki dla dzieci, różne karuzele, zjeżdżalnie, piaskownice, itd. Obok park z dinozaurami, a kawałek dalej leśna ścieżka zdrowia dla dorosłych. No i kilkadziesiąt kilometrów dróżek i promenad dla spacerowiczów, rowerzystów i łyżworolkowców.







Nie wymienię wszystkich zapewnianych przez LPKiW atrakcji rozmieszczonych na pozostałych setkach hektarów terenu, ale jest ich całkiem sporo. Jest Polana Różopole, na której w letnie weekendy odbywają się imprezy masowe. Jest wyciąg dla narciarzy wodnych, stajnie i tory do konnej jazdy wyciąg orczykowy i stok narciarski z wypożyczalnią sprzętu, trasy do narciarstwa biegowego. Jest stadnina koni, a nawet molo. Jest także zoo, a w nim niedźwiedzie, wilki, jelenie i różne takie ... dużo ptactwa.











Najbardziej lubię spacerować po ogrodzie botanicznym. Jest to długa dolina, w której umieszczono 10 stawów, każdy na innej wysokości jak stopnie schodów. Na zboczach doliny posadzono różne ekspozycje roślinne. Każda roślina, drzewo, krzak  jest opisana, można podejść i zobaczyć jak się nazywa. Poza tym w różnych zakątkach doliny jest odmienny klimat. Z gorącego słońca można wejść w chłodny wilgotny las bagienny, a następnie w namiastkę górskiej doliny ze sztucznym wodospadem.








Brak komentarzy: