Wczesnym rankiem barka wpłynęła z kanału na szerokie wody Haweli, która płynie w tamtym miejscu powoli i przypomina szereg połączonych ze sobą jezior.
Szlakiem wytyczonym przez boje dopłynęliśmy do śluzy w Brandenburgu,
a po jej prześluzowaniu, kanałem przez Brandenburg do następnych jezior i boi. Te drugie jeziora są naprawdę spore. Opuściliśmy je przepływając pod pięknym mostem Róży Luksemburg
i przez śluzę Wusterwitz
wpłynęliśmy na kanał Hawela – Łaba. Przepłynęliśmy przez miasteczko Genthin obok potężnych zakładów chemicznych Henkel,
a potem po prześluzowaniu śluzy Zerben,
dopłynęliśmy do miejscowości Burg. W Burgu stanęliśmy na postoju,
ostatnim już przed Łabą i mostem, po którym następnego dnia mieliśmy przepłynąć nad tą rzeką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz