czwartek, 25 kwietnia 2024

Pierwszy młyn w Bydgoszczy

 

 

Po zniszczeniu Wyszogrodu Krzyżacy w1330 roku zajęli na krótko Bydgoszcz, ale w tym samym roku oddali ją królowi Władysławowi Łokietkowi. Jednak w 1331 roku ponownie ją zajęli i okupowali aż do 1343 roku kiedy to na mocy pokoju kaliskiego oddali ją Kazimierzowi Wielkiemu. Musiało już wtedy mieszkać w Bydgoszczy – w grodzie i podgrodziu - sporo ludzi1, skoro król wydał w 1346 roku przywilej lokacyjny każąc w nim zapisać „… równinę u stóp grodu powszechnie zwanego Bydgoszczą …”2.

Nad samą Brdą zbudowano drewniany kościół, ufundowali go zapewne wójtowie, którzy zgodnie z intencją aktu lokacyjnego „… szkoły i dzwonnicę w tym mieście istniejącą, nadawali za zgodą rajców, komu będą chcieli, na chwałę bożą – ale za zgodą i wolą plebana …3. Początkowo kościół był drewniany ale stopniowo zaczęto go przebudowywać w czym prawdopodobnie duży udział miały jego pożary. Całkowicie spłonął w 1425 roku, a jego odbudowa ciągnęła się   do 1502 roku4.

 

                                                                               


           

Pierwszy młyn w Bydgoszczy napędzany był spiętrzoną wodą Brdy i wzniesiono go na wyspie naprzeciw kościoła albo budowano równolegle z kościołem jeszcze przed 1400 rokiem5. Zbudowano również most nad jazem farnym6, żeby można było dowozić do młyna zboże i wywozić mąkę. To był jeden z dwóch XIV wiecznych mostów bydgoskich nazywany wówczas Młyńskim. Nie wiadomo czy pierwszy w mieście, bo czas zbudowania mostu łączącego Bydgoszcz z przedmieściem karmelickim historycy oznaczają dość swobodsnie gdzieś między wydaniem przywileju lokacyjnego w 1346 roku, a przybyciem do Bydgoszczy karmelitów7.

Także nad samą rzeką, wznieśli swój  klasztor karmelici, pierwsi zakonnicy w Bydgoszczy, którzy przybyli w 1398 roku8 . Na ich sprowadzenie do Bydgoszczy miała wpływ królowa Jadwiga i jej mąż Władysław Jagiełło. Jeden mieszczanin bydgoski podarował im ogród położony wzdłuż Brdy naprzeciw miasta

Poza tym dostawali liczne darowizny, między innymi od tworzonych przez siebie bractw oraz oczywiście od osób prywatnych. Karmiła ich również Brda, bo 1408 roku9 ówczesny starosta bydgoski Tomasz z Węgleszyna zezwolił im łowić ryby w rzece, pobierać połowę opłat śluzowych i przyznał im część dochodów z młyna. Na początku XV wieku śluzą nazywano także drewniane zastawy przy młynach. Nie może, więc być mowy o śluzie we współczesnym rozumieniu i nie wiadomo jak była ona skonstruowana. Nie zachował się żaden opis jak śluzowanie się odbywało,

Spław drewna oraz łodzi z Koronowa jednak niewątpliwie miał miejsce, dlatego pozostaje nam zadowolić się wzmianką, że „W mieście istniała jakby śluza celem pokonywania przez statki i tratwy spiętrzonej wody dla młynów”10

 

1.      Alfred Kucner, Bydgoszcz w czasie wojen polsko – krzyżackich,, Przegląd  Bydgoski, R. 4, z. 3-4, Bydgoszcz, 1936 s 7.

2.      Przywilej lokacyjny miasta Bydgoszczy, Przegląd  Bydgoski, R. 6, z. 2, Bydgoszcz, 1938 s 11.

3.      Tamże

4.      Lech Łbik, Staropolskie dzieje bydgoskiej Fary, Kronika Bydgoska, tom 24 Bydgoszcz 2003, s 11.

5.      Alfons :Licznerski, O dawnych wodnych młynach bydgoskich, Kalendarz Bydgoski Bydgoszcz 1973, s 53.

6.      Monografia mostów województwa kujawsko-pomorskiego. Brda i Kanał Bydgoski. Tom II z serii: Mosty z biegiem rzek pod red. Krzysztofa Dudka. Bydgoszcz – Grudziądz 2012 Wydawca: Mosty z biegiem rzek pod red. Krzysztofa Dudka. Bydgoszcz – Grudziądz 2012, s 61.

7.      Tamże, s56.

8.      Alfred Kucner, Bydgoszcz w czasie wojen polsko – krzyżackich, , Przegląd  Bydgoski, R. 4, z. 3-4, Bydgoszcz, 1936 s 12.

9.      Tamże .

10.  Winid Walenty: Kanał Bydgoski, Wydawnictwo Instytutu Popierania Nauki, Warszawa 1928, s 40.

 

Brak komentarzy: