niedziela, 28 listopada 2010

Każdy jacht ma swoją marinę

20 lat temu, gdy funkcjonowała NRD, jedynymi motorówkami jakie można było zobaczyć na należących do tej republiki śródlądowych drogach wodnych, były łodzie motorowe straży granicznej i policji wodnej. Tych pierwszych było bardzo dużo w okolicach Berlina i na dolnym odcinku Łaby. W Czesie 20 lat, które minęły od zjednoczenia Niemiec zaszły w tej dziedzinie ogromne zmiany.

Teraz można tam napotkać prawie wyłącznie prywatne jachty.

Na terenie całej NRD powstało mnóstwo przystani dla jachtów motorowych

i żaglowych,

cumuje w nich mnóstwo eleganckich, drogich jachtów

oraz lichych, byle jakich motorówek.

Podczas urlopów i weekendów całe rzesze ludzi, młodych i starych, wsiadają do tych łódek i spędzają czas wolny na wodzie. Taka u nich tradycja.

1 komentarz:

Mateusz Domański pisze...

Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.