środa, 13 października 2010

Barką po jeziorach

Wczesnym rankiem barka wpłynęła z kanału na szerokie wody Haweli, która płynie w tamtym miejscu powoli i przypomina szereg połączonych ze sobą jezior.

Szlakiem wytyczonym przez boje dopłynęliśmy do śluzy w Brandenburgu,

a po jej prześluzowaniu, kanałem przez Brandenburg do następnych jezior i boi. Te drugie jeziora są naprawdę spore. Opuściliśmy je przepływając pod pięknym mostem Róży Luksemburg

i przez śluzę Wusterwitz

wpłynęliśmy na kanał Hawela – Łaba. Przepłynęliśmy przez miasteczko Genthin obok potężnych zakładów chemicznych Henkel,

a potem po prześluzowaniu śluzy Zerben,

dopłynęliśmy do miejscowości Burg. W Burgu stanęliśmy na postoju,

ostatnim już przed Łabą i mostem, po którym następnego dnia mieliśmy przepłynąć nad tą rzeką.

Brak komentarzy: