poniedziałek, 27 lipca 2009

Promocja Świecia

Świecie dzięki odpowiedniej promocji kojarzone jest coraz częściej z zamkiem krzyżackim i posiada nawet makietę tego zamku ustawioną obok Urzędu Miejskiego.

Twórców makiety poniosła trochę fantazja i przedstawili zamek może nie taki jaki był w rzeczywistości, a bardziej taki jak sobie wyobrazili. Trzeba jednak przyznać, że zamek przedstawiony za pomocą makiety wygląda bardzo atrakcyjnie i zachęca do obejrzenia oryginału, a przecież o to w końcu chodzi.

Przy samym zamku powoli powstaje zaplecze turystyczne, a na ternie zamku i przyległym do niego terenie władze samorządowe organizują imprezy. Zamek wygrał również ranking na symbol Świecia.

Oprócz zamku w Świeciu znajduje się jeszcze jedna średniowieczna budowla, około 100 lat młodszy od niego kościół farny oraz usytuowany przy nim fragment murów obronnych, które prawdopodobnie w przeszłości ciągnęły się wzdłuż zachodniej granicy miasta.

W średniowieczu Świecie rozłożone było w widłach Wisły i Wdy, które uniemożliwiały zaatakowanie miasta z innych kierunków. W obecnym stanie kościół farny stanowi zlepek różnych stylów, budowany był w stylu gotyckim, później burzony i odbudowywany uzyskał wiele elementów i cech późnobarokowych oraz renesansowych.

Przez cały okres Polski Ludowej pozostawał w całkowitej ruinie, od roku 1990 był intensywnie odrestaurowywany i odbywają się już w nim nabożeństwa. Można więc powiedzieć, że za sprawą zamku i kościoła życie kulturalne i społeczne Świecia wraca w jego dawne, średniowieczne granice.

środa, 1 lipca 2009

Wstydliwa strona Żnina

Żnin to nie tylko zabytki i atrakcje, miasto ma również pewien dość wstydliwy problem. Nie znajdziecie o nim wzmianki w żadnym z folderów reklamowych zachęcających do zwiedzania i nie ma w tym nic dziwnego, bo cała sprawa brzydko pachnie.

Miasto Żnin położone jest w dolinie, dokładnie pomiędzy dwoma jeziorami: Żnińskie Małe i Żnińskie Duże. Na jeziorze Żnińskie Małe odbywają się prestiżowe zawody polskich i nie tylko, motorowodniaków.

Nad nim znajduje się kilka ośrodków wypoczynkowych, kilka pomostów, jedno piękne molo i siedziba Pałuckiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jezioro Żnińskie Duże jest właściwie dzikie i nic się nad nim nie znajduje.

Obydwa jeziora są ze sobą połączone ciekiem wodnym, nazywanym Gąsawką. Poziom wody w Małym Żnińskim jest o około 1 metr wyższy niż w Dużym i żeby tę różnicę poziomów utrzymać zbudowano przy wypływie Gąsawki z Małego Żnińskiego niewielki przepust. Tylko niewielka ilość wody jest wypuszczana z jeziora do „rzeczki”. Gąsawka przepływając między jeziorami przez środek Żnina, około 1 kilometr długości, jest więc bardzo płytka i trudna do przepłynięcia nawet kajakiem. Nie ta płytkość jest jednak największym problemem.

Cały ten ciek jest usłany śmieciami, a woda jest w nim brudna, mętna i śmierdząca, aż strach do niej wejść, żeby przeciągnąć kajak. Każde skaleczenie lub otarcie może się skończyć groźnym zakażeniem.